Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Pomiń baner

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

W sekcji Blog/Varia publikujemy akualności dotyczące projektu, takie jak informacje dotyczące konferencji, warsztatów, informacje o naszych publikacjach i organizowanych przez nas wydarzeniach, ciekawostki. Jest to także miejsce, w którym pojawiają się krótkie notki przygotowywane przez współpracujących z nami studentów.  

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Niewidoczne przestrzenie Krakowa - centrum muzułmańskie

Niewidoczne przestrzenie Krakowa - centrum muzułmańskie

Jednym z parametrów, którymi określamy zbierane dane, jest ich widzialność. Niektóre przestrzenie związane z religią są trudno zauważalne, a nawet ukrywane przed spojrzeniem przeciętnych przechodzących obok osób. Jednym z takich miejsc w Krakowie jest Islamskie Centrum Kultury.

 Założone w 2011 roku jako filia polskiej Ligi Muzułmańskiej, funkcjonuje od tamtej pory jako zarówno miejsce spotkań i edukacji o islamie, jak i regularnych modlitw. Na dany moment jest to jedyne takie miejsce w naszym mieście, w którym nie ma żadnego funkcjonującego meczetu. Centrum znajduje się w budynku mieszkalnym. Jego niewidoczność wiąże się z brakiem tablicy informacyjnej. Nie grane jest tam głośno wezwanie na modlitwę, nie zbierają się na rozmowę przed wejściem członkowie wspólnoty.

Dla nowych przybyszy w Krakowie, szczególnie tych nieposługujących się językami polskim i angielskim, praktycznie niemożliwe jest dowiedzenie się o istnieniu Centrum. Pomimo tego, że duża część wspólnoty to migranci, większość z nich aktualnie stanowią młodzi studenci posługujący się na co dzień językiem angielskim (raport „Wieloreligijny Kraków a procesy migracyjne” Obserwatorium Wielokulturowości i Migracji 2020).

Muzułmańscy uchodźcy z wojny na Ukrainie często napotykają dodatkowe trudności na swojej drodze. Jak inne religijne osoby, czasem poszukują wsparcia czy ukojenia w miejscach modlitwy ich wspólnot.  Jednak nie zawsze łatwo jest im je znaleźć. Miałam prywatnie okazję spotkać się z rodziną uchodźców poszukujących tymczasowego miejsca zaczepienia w Krakowie. Gdy tylko dowiedzieli się o istnieniu Centrum Islamskiego, chcieli od razu tam jechać, szczególnie że okazało się być blisko mieszkania które zostało im udostępnione na najbliższe pół roku. Wydawali się być uspokojeni dostępnością tej przestrzeni dla nich.

W sytuacji wojny, w której się znaleźliśmy, każda i każdy z nas konfrontuje się z tym co może zrobić z dostępnymi im zasobami. Nie spodziewałam się, żeby moje wiedza i umiejętności religioznawcze przydały się na coś więcej niż wrażliwe dokumentowanie rzeczywistości wokół nas. Jednak spotkanie z drugą osobą w solidarności z ich cierpieniem może pomóc nam stawiać kolejne kroki na drodze ku pokojowi.

 

Autorka: Maria Brzyska